Po książkach o historii i specyfice naszego zachodniego sąsiada sprzed upadku muru: Stasiland A. Funder i Rozdzielone. Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę* P. Hartla i K. Behr, pojawiła się kolejna- wymieniona w nagłówku. Na przykładzie losów kilku rodzin, głównie dzieci, autorka pokazała, jak na codzienności obijało się i jakie skutki miało życie i wychowanie w rodzinach etatowych, tajnych pracowników Stasi, czyli wschodnioniemieckiej policji politycznej. Stasi zniknęła, pozostały jej najsłabsze ofiary- dzieci jej funkcjonariuszy. Czy historia ich ojców ciąży nad ich życiem?- pyta na okładce książki Marek Orzechowski.
Jak bardzo ciąży, mówi książka Dzieci Stasi. Dziś już dorosłe, stanowią specyficzną kategorię ofiar systemu, bo dom rodzinny [był jego] miniaturą, powiedziała autorka. Żyły w schizofrenicznym świecie: co innego widziały i słyszały na zewnątrz, co innego obowiązywało w domu: konieczność utożsamiania się z ideałami rodziców graniczącymi z fanatyzmem, rygor, strach, dyscyplina wymuszana biciem, groźbami, poniżeniem, ograniczaniem swobód, a nawet jedzenia- to tylko niektóre metody „wychowawcze”. Dzieci nie miały gdzie odreagować tego stanu. Wchodziły w konflikty z rodzicami, szkołą, wojskiem, systemem, płacąc za to złamaną psychiką. Część pracowników Stasi stała się nimi dobrowolnie, rekrutowano ich spośród osób, którym obce były: empatia i wrażliwość, a służbę stawiali ponad rodzinę. Ich życiu towarzyszyły: alkoholizm, przemoc fizyczna i psychiczna, zastraszanie, dbanie o pozory, ciągła i w różnych formach inwigilacja, np. bezradna wobec syna matka grozi, … powiem ojcu, że oglądasz zachodnią telewizję. Za zdradę lub niesubordynację Stasi karało dzieci, żony, babki funkcjonariusza. (Czyż nie tak zrobił Hitler wobec rodzin zamachowców z Wilczego Szańca?)
Prócz wspomnień i rozmów, w osobnych rozdziałach dla osób, które nie mają pojęcia i wyobrażenia, jak funkcjonowała NRD, ukazane zostało tło obyczajowe, dzięki czemu czytelnik poznaje codzienność: pracę i jej atmosferę, zagraniczne wyjazdy, możliwość zaopatrzenia w lepsze towary, możliwość nauki, do represji i tragedii włącznie. Długie rozmowy z bohaterami ujawniły proces: od wypierania ze świadomości, kim byli rodzice, po skutki, takie jak np. zaburzenia psychiczne i nieradzenie sobie z życiem, rodziną, związkami po upadku NRD. Książka ciekawa, emocjonująca, napisana z dystansem i empatią, wnosząca ogromną wiedzę o NRD, Stasi, systemie totalitarnym, który różne miał oblicza w różnych krajach socjalistycznych. Polecam!
*Obie książki dostępne w bibliotece.
Ewelina Roszman / moderatorka DKK/