Świąteczny klimat udzielił się Puchatkom. Było o palemkach, jajeczkach, pisankach, święconce i świątecznym śniadaniu. Marysia (bohaterka książeczki Nadii Berkane) przypomniała również dzieciom o wielkanocnym zwyczaju poszukiwania jajek i innych smakołyków, które chowa dla nas co roku zajączek. Bibliotekę również odwiedził sympatyczny szaraczek i pochował jajeczka i kurki oraz inne niespodzianki wśród książek i na półkach. Nie były może z czekolady, jednak, jeśli komuś się udało odnaleźć porcelanową niespodziankę dostawał słodką nagrodę. Niektóre maluszki zdołały odnaleźć w sobie żyłkę prawdziwego poszukiwacza znajdując nie jedną czy dwie, ale całą rączkę zajączkowych niespodzianek.
Po słodkim poczęstunku wróciliśmy do zabaw animacyjnych z chustą i nie tylko. Przypomnieliśmy sobie wiosenną piosenkę – Kwiatki, bratki. Było kółko graniaste, Stary niedźwiedź i oczywiście Koniki. Wraz z Muchą w mucholocie pofrunęliśmy do stolików, gdzie nasze małe Puchatki zaadoptowały nogawkę swoich starych rajstopek w rzeżuchowego robaczka. Robaczka, któremu dzieci dokleiły oczka, wypchały watą, a na grzbiecie zasadziły rzeżuchę.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć, by choć spojrzeć na dzieła małych rączek. Innej możliwości nie ma, bo dzieci swoje robaczki wzięły ze sobą do domków, by je karmić czyli podlewać i patrzeć jak robaczkowi rosną „włoski”. I to jadalne!
Dziękujemy za fantastyczną zabawę.
Na następne spotkanie zapraszamy 25 kwietnia na godzinę 11.00.