10 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wejherowie odbyło się spotkanie Józefa Franciszka Wójcika z młodzieżą. J. F. Wójcik jest tegorocznym laureatem Gryfa Literackiego, nagrodę otrzymał za książkę pt. „Kaszubskie losy”.
Bohater spotkania mówił o swoich rozlicznych przygodach, które przeżył jako człowiek morza i kapitan żeglugi wielkiej. To właśnie przygody i podróże są dla niego najważniejsze. Zwiedził prawie wszystkie kontynenty, parokrotnie brał udział w ekspedycjach arktycznych i antarktycznych. Nie był jeszcze tylko w Australii, ale to kwestia czasu – bilety ma już zabukowane.
Józef Franciszek Wójcik jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Do tej pory wydał dziesięć książek, właśnie powstaje jedenasta. Najwięcej miejsca w jego twórczości literackiej zajmuje zbeletryzowana historia. Pisząc „Kaszubskie losy” sięgał do źródeł zapomnianych albo zgoła nieznanych, jak pamiętniki czy relacje świadków, dzięki czemu książka nabrała wartości poznawczej także dla rdzennych Kaszubów.
Opowiadając o historii, a szczególnie o Kresach, którym poświęcił trzy książki, Józef Franciszek Wójcik nawiązał do tragicznej daty 10 kwietnia 2010 roku i zaprezentował osobiste pamiątki z udziału w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Interesujące były wspomnienia z młodości Józefa Franciszka Wójcika. Słuchająca ich młodzież wydawała się zdziwiona tym, jak trudne było życie młodych ludzi kilkadziesiąt lat temu. W epoce komputerów i Internetu trudno wyobrazić sobie odrabianie lekcji przy lampie naftowej. Tym cenniejsze było to spotkanie z niezwykłym człowiekiem, który swoim życiorysem mógłby obdzielić ze trzy osoby.