Trzy lata temu, podczas wywiadu, jaki przeprowadziliśmy z Maciejem Kotłowskim w ramach projektu Młodzi Autorzy Małego Trójmiasta (wywiad można obejrzeć tutaj), padło pytanie o to, czy poezja ma jeszcze rację bytu. Okazało się, że echa odpowiedzi na to pytanie znajdziemy w utworach Maćka także dzisiaj. A z samym autorem i kwestią „poezji w czasach niepoetyckich” mieliśmy okazję spotkać się w piątkowe popołudnie, kiedy to wspólnie z innymi twórcami z naszego regionu świętowaliśmy Dzień Poezji.
Pozwoliłam sobie nawiązać we wstępie do Macieja, bo to On zwyciężył Turniej Jednego Wiersza, organizowany podczas spotkania. Tym samym opuścił spotkanie ze zdobytym dyktafonem cyfrowym w plecaku. Nie był to jednak najważniejszy punkt programu (o dziwo poeci rozważali nawet możliwość przeniesienia konkursu na kolejne spotkanie). O wiele ważniejsza i ciekawsza okazała się rozmowa nad filiżanką kawy o kondycji poezji (górnolotnie rzecz ujmując) i o tym, kim jest poeta i w czym podobny jest do gołębia (tu padły już konkrety). Uczestnicy spotkania – przedstawiciele różnych miejscowości naszego regionu – zaprezentowali swoje wiersze (przez nie samych siebie) i własne spostrzeżenia na temat „niepoetyckich czasów”. Czy Internet stał się wsparciem, czy siłą niszczącą poezji? Czy poezja jest wartością samą w sobie, czy też należy stanowczo oddzielać ją od grafomanii? Na te i wiele innych pytań nie znaleźliśmy w piątek i, jak zaznaczył jeden z twórców, nie znajdziemy nigdy. Pewne natomiast jest to, że trzeba dbać o tę twórczą „nadwrażliwość” i stwarzać jej możliwości rozwoju.
Tę misję gotowa jest podjąć biblioteka. Z pomocą Marcina Lewińskiego, który przygotował i poprowadził piątkowe spotkanie, otwieramy możliwość dalszej współpracy z poetami z naszego regionu. Może znajdą się chętni na kolejne spotkania? Póki co przenosimy naszych poetów przed kamerę i nagrywamy „Rozmowy Bardzo Kulturalne”. Na pierwszy ogień poszła Daria Węsierska. O czym powiedziała podczas wywiadu, dowiemy się już wkrótce.
Piątkowe spotkanie odbyło się pod hasłem „Wyprodukujmy wiersz”. Błędem byłoby więc podsumować go, nie dopuszczając do głosu poezji. Oto kilka spostrzeżeń naszych autorów w swoistym „kolażu” ze spotkania:
kiedy z popu powstajemy i w pop się obracamy*
pytamy czym jest poezja
może chwyconą chwilą
myśleniem podświadomości
drążonym w jaskini idei
zabawą w słowa niewinną
czasem jest poezja
refleksją filozoficzną
wrażliwym spojrzeniem artysty**
[który]
nie wegetuje lecz egzystuje
pomiędzy wersem awersem i snem***
* fragment wiersza „Lillipop” Macieja Kotłowskiego
** fragment wiersza „Istota poezji” Darii Węsierskiej
*** fragment wiersza „Dajcie mi wygrać ostatni raz pierwszy” Marcina Lewińskiego
Wszystkie utwory, które pojawiły się na piątkowym spotkaniu, umieścimy w całości w późniejszym czasie.