„Ostatnie dni Stefana Zweiga”

„Ostatnie dni Stefana Zweiga”, Sorel&Seksik /rys.: Guillaume Sorel, scen.: Laurent Seksik/, Wydawnictwo Komiksowe, Warszawa 2013

Emotikony, memy, piktogramy, tysiące kiepskich i nikomu niepotrzebnych zdjęć, różne: wow,  och i ach, jejku, a gdzie miejsce na czytanie słów, zdań, fraz, prasy i książek, gdzie przeważają zdania złożone, a nawet wielokrotnie złożone, nie mówiąc o frazeologii języka czy jego alegoryczności, ironii, drwinie  i sarkazmie, które oddać można tylko słowem? Wstydliwa statystyka czytelnictwa, trudności z napisaniem kilku zdań językiem, który „odpowiednie daje rzeczy słowo”, to wszystko, m.in., składa się na to, że rzadko rekomenduję komiks, chociaż doceniam tę formę, bo niektóre to prawdziwe dzieła sztuki: bogactwo technik, narzędzi, barwy lub tylko czerń i biel, oryginalne  i rozpoznawalne kreski poszczególnych twórców- niewątpliwe atuty komiksów, które pojawiły się w ogromnej ilości w Polsce w ostatnich latach. Doceniam też te, które mówią o ważnych, współczesnych problemach, pomagając zrozumieć innego czy te, które są komiksowym ujęciem dzieła literackiego. Z tych powodów nie mogę nie odnotować dostępnego w naszej bibliotece komiksu Ostatnie dni Stefana Zweiga.

Początkowa ekspozycja zdarzeń- bez słów, „płyniemy” do Ameryki, co widać za sprawą „pocztówek”. Potem realia życia na statku pasażerskim, zwątpienie w moc modlitwy, człowieka i ludzi, którzy w Europie wprowadzają  nowe porządki, ustalając rasy lepsze i gorsze. Brazylia przyjmuje wielu uchodźców, w tym Stefana Zweiga z wybranką serca.  Pobyt w raju, jakim jest Brazylia i co widać na obrazach komiksu, zmąca nie tylko choroba ukochanej, ale i wieści z Europy: o paleniu książek, także Zweiga, samobójstwach przyjaciół artystów po nocy kryształowej, dalszych represjach wobec obywateli żydowskiego pochodzenia, aż po moment, gdy jako: Austriak, Żyd, pisarz, humanista i pacyfista chciałem dać świadectwo, pisze historię własnego życia, oddając cześć: Klimtowi, pokazując unicestwioną rasę homoaustriaco- judaicus.* Obrazami ukazane zostały: sielanka, miłość, nawet filozofia, aż po relacje, jak III Rzesza czyści się z Żydów: masowe egzekucje, transporty do obozów zagłady oraz skontrastowanie tu i teraz Brazylii z rzeczywistością Europy po zatwierdzeniu ostatecznego rozwiązania. W obrazach jest barwna, wielotorowa opowieść. Ich, wielkiego pisarza i jego ukochanej, jak i wielu innych,  już nie uratuje II front wojny w Europie. Komiksowe kadry chwytają za gardło, bo dzięki nim „zobaczyć” można to, co między poszczególnymi obrazkami.

Gorąco polecam, bo ten komiks, przypominając życie i twórczość Zweiga, jego ostatnie dni, wspomina historię Europy i świata niezbyt odległych czasów.

*cytaty z w.w. wydania komiksu

Ewelina Roszman / moderatorka DKK/