Znany jest z zamiłowania do fotografii i historii, a także wrażliwości na słowo, które przekłada się na literackie sukcesy w konkursie "Powiew Weny". Krzysztof Szkurłatowski, bo o nim mowa, odegrał ostatnio rolę Augustina Ziemensa, fotografując uczestników wernisażu wystawy w wejherowskim muzeum.Efekty jego pracy podczas tegorocznej Nocy Bibliotek podziwiać można w bibliotecznej galerii Na Piętrze. Do 14.11 gościć tam będzie wystawa "Czytelnicy". Jej wernisaż odbył się w miniony piątek.
Inicjatorem akcji fotografowania czytelników był sam autor. Jak mówił podczas wernisażu, jest wielkim miłośnikiem czytelnictwa. Czyta w każdej wolnej chwili i bardzo ceni osoby, które tak jak on, lubią książki. Stąd też jego pomysł, żeby uwiecznić ich z ulubioną książką w dłoni. Portrety wykonał drewnianą wielkoformatową kamerą fotograficzną (tradycyjną, tak jak tradycyjne są książki papierowe, jak mówił) podczas Nocy Bibliotek oraz podczas wakacji w Letniej Bibliotece w Pałacu. Efekty tej wyjątkowej sesji podziwiać można na wystawie. Uczestniczący w niej czytelnicy podkreślali walory fotografii klasycznej i klimatu, jaki nadaje ona portretom.
Krzysztof Szkurłatowski apelował do zgromadzonych gości, żeby wywoływać zdjęcia przechowywane w formie cyfrowej, bo te na papierze przetrwają i będą cenną pamiątką dla potomnych.
Miłą niespodzianką dla osób, które przybyły na wernisaż, był katalog wystawy pt. "Czytelnicy" ze zdjęciami sfotografowanych czytelników – wydany przy współpracy z biblioteką, którą każdy otrzymał na pamiątkę. Oprócz wspomnianych fotografii znalazł się w nim wstęp i artykuł Krzysztofa Szkurłatowskiego na temat fotografii analogowej, czytelnictwa i udziału w akcji Nocy Bibliotek.
Wystawa czynna będzie do 14 listopada. Zapraszamy do jej oglądania.