W Dyskusyjnym Klubie Książki dla Młodzieży tytuły na kolejne spotkania wybierają sami Klubowicze. Tak było również z tematem wrześniowego spotkania, na który jedna z Klubowiczek wybrała książkę "Kot Bob i ja" Jamesa Bowena. O niezwykłej przyjaźni człowieka z kotem i o tym, jak obydwoje znaleźli szczęście na ulicy, rozmawialiśmy we wtorkowe popołudnie 26.09.
Spotkanie rozpoczęliśmy od bardzo przyjemnego akcentu, jakim było wręczenie nagrody dla jednej z Klubowiczek. Paulina Melcer wygrała ogólnopolski konkurs na recenzję miesiąca, który organizuje Instytut Książki. W nagrodę otrzymała zestaw książek. Gratulujemy!
Rozmowa o książce przebiegała między dwoma biegunami - pomiędzy zachwytem, a neutralną opinią. Nie brakowało konkretnych uwag do fabuły, do przedstawiania kolejnych wątków i w ogóle do warstwy literackiej. Jeżeli jednak spojrzeć na sprawę szerzej i zacząć od tego, że książkę napisał bezdomny, można znaleźć też pozytywne strony. Cała historia rzeczywiście momentami wzrusza i da się podążać za losem jej bohaterów. Ale wszyscy byli zgodni co do tego, że jest to książka z tych tzw. "lekkich", którą można przeczytać pomiędzy innymi, może na dłużej zapadającymi w pamięć.
W dalszej części spotkania nie zabrakło oczywiście tradycyjnych zakładek z cytatami z omawianej książki, a także rozmów o planach na przyszłość. W październiku szykujemy bowiem wyjątkowe wydarzenie, ale szczegóły zdradzimy w późniejszym terminie. Póki co zapraszamy na spotkanie 24.10 o godz. 16.00, kiedy to porozmawiamy o książce "19 razy Katherine" Johna Greena. Do zobaczenia!
"(...) miałem i mam osiemnaście lat, więc to chyba logiczne, że chciałem prawdy, chciałem ognia, wydawało mi się, że widzę, jak wnętrze tej bani wypełnia gaz i jak łatwo jest go podpalić, sprawić, żeby wybuchła. Chciałem napić się czystego, niezmieszanego spirytusu, chciałem oblać nim wszystkich i podpalić i uwierzyłem bardzo mocno, że mi się to uda (...)"
Te słowa Cypriana - głównego bohatera powieści "Radio Armageddon" Jakuba Żulczyka, mogłyby posłużyć za jej uproszczone streszczenie. O tym, jak to jest, kiedy ma się osiemnaście lat, rozmawiały rówieśniczki książkowych bohaterów podczas wakacyjnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla Młodzieży, które odbyło się 23 sierpnia.
Pierwsza reakcja Czytelniczek odwoływała się do porównań życia głównych bohaterów do ich własnego. Od razu padły słowa o tym, jak różne są te światy i że mają nadzieję, że ich rówieśnicy jednak tak nie żyją. Nasunęło to myśl o dystansie jaki trzeba mieć do realistycznej płaszczyzny, w której toczy się akcja. Osiemnastolatkowie Żulczyka, choć chodzą do szkoły (prywatnej, w której obowiązuje zasada indywidualnego podejścia do ucznia, co nie jest bez znaczenia), spotykają się po lekcjach, chodzą na imprezy, w pewnym momencie wymykają się tej rzeczywistości. Wszystko za sprawą zespołu - tytułowego Radia Armageddon - który postanawia założyć ta czwórka nastolatków : wspomniany już Cyprian, Nadzieja, Szymon i Gnat. Jednak to nie muzyka ma być ich celem, a obudzenie rówieśników ze stanu letargu, w którym (zdaniem założycieli zespołu) tkwią. Chcą im pokazać jak kruchy jest ich świat zbudowany na obłudzie, w którym zostali wciśnięci niczym do bańki, która ma ich chronić przed prawdą. I to o prawdę zdają się "muzycy" walczyć. Młodzieńczy bunt? Bunt dla buntu? Udało się Żulczykowi uchwycić tę wspólną dla kolejnych pokoleń sferę..Jak nietrudno się domyśleć działalność zespołu okazuje się wielkim sukcesem, choć okraszonym skandalami, zamieszkami i przestępstwami. Wszystko ucina się wraz z tajemniczym zniknięciem Cypriana...Losy Radia Armageddon musimy poznawać w poszatkowanej narracji Szymona i Nadziei, w której niczym puzzle, doszukiwać się musimy chronologii. Ten zabieg najbardziej przypadł Czytelniczkom do gustu, podobnie jak wyrazisty styl autora i język, jakim operuje. Dalej było już jednak słabiej. Kiedy akcja zmierza w kierunku katastrofy Radia Armageddon, Czytelniczki czuły już znużenie i zniecierpliwienie zachowaniem coraz bardziej "papierowych" postaci. To sprawiało, że lektura tej objętościowo ogromnej powieści, stała się nie lada wyzwaniem.Wszyscy przyznali jednak zgodnie, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Ładunek emocjonalny, jaki zostawia po sobie, sprawia, że wraca się nie niej myślami i stawia kilka pytań od nowa. Czytelniczki wskazały też wiele ciekawych wątków książki, takie jak : symboliczne imiona bohaterów, które znajdowały uzasadnienie w ich dalszych losach, nawiązanie do przywódców wielu ruchów, którzy swoją charyzmą zjednywali do swoich ideologicznych haseł, czy też wyjałowionego z wartości otaczającego nas świata. Te i inne tematy czekają na wszystkich, którzy zdecydują się poznać Cypriana i jego historię. Chętnych do zapoznania się z opinią Czytelniczek odsyłamy do recenzji Klubowiczki tutaj
Na zakończenie spotkania nie zabrakło oczywiście wykonania zakładek z cytatami z książki i tradycyjnej rozgrywki w "Dixit", w której pojawiały się tytuły książek (Czytelniczkom do głowy wpadały najczęściej porównania z lekturami szkolnymi - to znak zbliżającego się końca wakacji..").
Na kolejne spotkanie DKK dla Młodzieży zapraszamy we wrześniu. Dokładny termin zostanie ustalony po zapoznaniu się uczniów z planami lekcji w szkołach i podany w komunikatach na stronie internetowej i Facebooku. Tym razem, na prośbę jednej z Czytelniczek, sięgniemy po książkę "Kot Bob i ja" Jamesa Bowena. Powieść Jakuba Żulczyka czeka natomiast na półce Wypożyczalni dla Dorosłych : "Ta historia jest już opowiedziana, wypłynęła z ziemi i zawisła w powietrzu, czeka na kogoś, kto będzie chciał ją prześledzić, wejść w nią, posłuchać jej." Zapraszamy!
Ewelina Magdziarczyk-Plebanek
moderatorka DKK dla Młodzieży w MBP w Wejherowie
Wszystkie cytaty pochodzą z książki "Radio Armageddon" Jakuba Żulczyka, Warszawa : "Świat Książki", 2015. Powieść dostępna w Wypożyczalni dla Dorosłych.
Na spotkaniach Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiamy o bardzo zróżnicowanej literaturze. Każdy z nas inny, więc i gusta literackie są różne. Ale od czasu do czasu sięgamy po książki, które są nam zupełnie obce i chcemy poznać dzięki nim nieznane nam jeszcze rejony. Tak było z "Synem ogrodnika" Jánosa Háya, który stał się tematem naszych rozmów na czerwcowym spotkaniu (10.06). Wszystko za sprawą Roku Kultury Węgierskiej, którego jednym z celi jest prezentowanie najnowszych dzieł literatury węgierskiej.
Tytułowego syna ogrodnika poznajmy, gdy marzy o tym, by zostać gwiazdą rocka. Już na samym początku napotyka wiele trudności, bo przecież trzeba zdobyć gitarę, wybrać się na lekcje gry do Domu Kultury i dobrze byłoby mieć oryginalne "lewisy". Wszystko okazuje się nie takie proste, jak wydawało się na początku, trudności się mnożą, a w miarę upływu lat przychodzi coraz więcej porażek i rozczarowań. Brzmi jak uniwersalna pamięć o okresie dojrzewania i tak właśnie jest u Háya. Doświadczenia syna ogrodnika są nam bliskie, a on sam budzi naszą sympatię od pierwszych kart. Zwłaszcza, że krótkie opowiadania, które są migawkami z jego kolejnych lat, okraszone są sporą dawką humoru i sarkazmu. W tle natomiast przewija się obraz socjalistycznych Węgier, tak podobny do polskich doświadczeń. Kibicujemy głównemu bohaterowi w jego wejściu w dorosłość, które okazuje się bardzo bolesne.
Styl Háya nie wszystkim przypadł do gustu : dla niektórych stał się barierą nie do przebicia, zbyt odległym gatunkowo i językowo od tych ulubionych. Dla innych była to jednak udana podróż literacka, w której znaleźli nawiązania do popularnego ostatnio cyklu Jamesa Bowen (Kot Bob).
János Háy pisał w omawianej książce : "Wiele nas różni (...) dlatego świat jest interesujący, że tyle rodzajów ludzi na nim żyje, nie mówiąc jeszcze o zwierzętach, roślinach i kosmitach" (s.230). Podobnie jest ze światem literatury, w którym kryje się jeszcze wiele tytułów ze wszystkich stron świata. Dzięki DKK mamy okazję spotkać się z nimi. Cieszymy się, że i literaturę węgierską mogliśmy poznać w tej krótkiej migawce dzięki "Synowi ogrodnika".
Na zakończenie spotkania nie mogło zabraknąć pamiątkowych zakładek z cytatem z książki i rozgrywki w "Dixit", w której Klubowiczki zaproponowały rundę z...wydarzeniami historycznymi! :)
Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla Młodzieży odbędzie się w sierpniu (dokładny termin pojawi się w późniejszym czasie). Podczas wakacji "zmierzymy się" z powieścią Jakuba Żulczyka "Radio Armageddon". Zapraszamy!